Śmierć dłużnika a oczywiście niecelowe wszczęcie postępowania upadłościowego

Należy  zwrócić uwagę na pogląd przeciwny do wyżej przedstawionego stanowiska. W przepisach u.k.k. brak definicji pojęcia „niecelowości”, dlatego można uznać, że byłoby to wtedy, gdy wierzyciel miałby świadomość lub możliwość dowiedzenia się, że egzekucja nie przyniesie żądanego skutku. Oceniamy bowiem celowość „wszczęcia” w momencie złożenia wniosku o wszczęcia egzekucji. Zważyć w tym miejscu należy, iż wierzyciel po uzyskaniu tytułu wykonawczego może nie mieć możliwości ustalenia czy dłużnik w dacie złożenia wniosku o wszczęcie egzekucji żyje czy nie.

Skoro ustawodawca wprowadził pojęcie „celowego wszczęcia postępowania egzekucyjnego”, to jego znaczenie może być ustalane i rozważane tylko w takich sytuacjach, w których postępowanie egzekucyjne jest dopuszczalne. W języku polskim „niecelowy” to taki, który nie prowadzi do celu, nie jest przydatny, nie daje efektów, daremny, zbędny. Tylko takie postępowanie egzekucyjne, które po wstępnym badaniu wniosku okaże się dopuszczalne ze względu na przesłanki podmiotowe i przedmiotowe może być wszczęte i prowadzone celowo lub niecelowo. Jeśli prowadzenie postępowania w konkretnych okolicznościach nie jest dopuszczalne i zachodzą podstawy do jego umorzenia, to nie ma podstaw do rozważań nad celowością prowadzenia tego postępowania. W takim wypadku przepis art. 30 u.k.k. nie powinien mieć zastosowania.